piątek, 1 kwietnia 2016

Kurkuma

Witam was serdecznie .

    Opowiem wam jakie cudo odkryłam ostatnimi czasy. Oczywiście jak można się domyśleć chodzi tu o kurkumę. Większość na pewno zna jej różne zastosowania w kuchni ale w tym poście przedstawię jak cudownym składnikiem jest dla naszej cery.
Na początek powiedzmy sobie czym ona jest...
Kurkuma jest to kłącze lub podziemna łodyga podobna do imbiru dostępna w wielu spożywczych sklepach w postaci sproszkowanej.

Przejdźmy teraz do rzeczy. Wiele kobiet męczy się z przebarwieniami ale my mamy na to sprawdzony sposób a mianowicie maseczkę z kurkumy. Ma ona działanie anty-bakteryjne,przeciw-zapalne oraz przeciw-grzybicze. Przyspiesza ona także gojenie się ran no i oczywiście likwiduje przebarwienia. Wiele razy ją stosowałam i stosuje do dnia dzisiejszego, jestem z niej bardzo zadowolona . Moja cera po niej jest aksamitnie gładka oraz odżywiona po dłuższym stosowaniu uporałam się z dość nieprzyjemnymi palami na policzkach. Jednym zdaniem maseczka ta jest idealna dla każdego.
Jedyny minusem jest jej żółty barwnik , który bardzo brudzi .Należy zachować ostrożność i lepiej ubrać się w coś czego nie będzie nam szkoda. I jeszcze jedno maseczkę wykonujemy wieczorkiem gdyż buzia może pozostać troszkę żółta.
Dużo by tu jeszcze gadać ale przejdźmy do wykonywania tego cudeńka :
Potrzebny sprzęt oraz odczynniki  ...
Miseczka, łyżeczka, kurkuma, jogurt naturalny... Jeśli chcemy rozbudować nieco naszą papkę możemy dodać oliwę z oliwek by troszkę nawilżyć naszą cerę.
Wszystkie składniki umieszczamy w miseczce i mieszamy aby uzyskać jednolitą masę. Przed nałożeniem maseczki należy umyć buźkę. Naszą miksturę nakładamy pędzlem a jeśli go nie posiadamy aplikujemy ją naszymi paluszkami. Pozostawiamy  maseczkę na twarzy na około 20 minut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz